czwartek, 30 marca 2023

Praga Franza Kafki (2)

 

Franz Kafka, ok. 1915-1916 r. [źródło: Wikimedia Commons]


 

Dawna siedziba Robotniczego Towarzystwa Ubezpieczeń od Nieszczęśliwych Wypadków

III. ul. Na Poříčí 7, Nové Město, Praha 1

Plus Code: 3CQJ+RJ, Praha

 

 

Pracę w ubezpieczalni dla robotników rozpoczął Kafka w lipcu 1908 roku. Miał dwadzieścia pięć lat, w kieszeni doktorat z prawa uzyskany na Niemieckim Uniwersytecie w Pradze, za sobą niespełna roczne doświadczenie w innej firmie z branży ubezpieczeniowej – w czeskim oddziale Assicurazioni Generali. Formalnie pozostaje w pracy przez sześć godzin dziennie, od ósmej do czternastej – zdarza się mu jednak tkwić tam po godzinach, o czym dowiadujemy się z listów („Do Lucerny nie przyjdę, Maksie. Teraz o czwartej jestem w biurze i piszę, i jutro po południu będę pisać, i dziś wieczorem, i jutro wieczorem, i tak dalej. Jeździć konno też nie mogę“ [do Maksa Broda, 10 marca 1910], „teraz jest szósta, a jestem jeszcze w biurze“ [do tegoż, 18 marca 1910]) czy z oficjalnych opinii przełożonych, jak towarzysząca pierwszej procedurze awansowej pisemna charakterystyka autorstwa Eugena Pfohla: „Pilność i ambicja: z dużą pilnością łączy stałe zainteresowanie wszelkimi agendami. Często działał w interesie Zakładu także poza godzinami urzędowania. Użyteczność: wyśmienita. Uwagi ogólne: Wymienionego poznałem podczas jego użycia w T. [wydział technik ubezpieczeniowych] jako wyśmienitą siłę konceptową“ (cyt. za: R. Stach, Kafka. Wczesne lata. 1883–1911, przeł. R. Wojnakowski, PIW, Warszawa 2021, s. 432).

Cytowany opis kompetencji dwudziestosześcioletniego pracownika sporządzony został w odpowiedzi na podanie Kafki o stały etat w Arbeiter-Unfall-Versicherungs-Anstalt. Kończyła się jego trwająca rok praktyka jako „urzędnika pomocniczego“. Od 16 września stawał się  „praktykantem zakładowym“, a już siedem miesięcy później – co było tempem doprawdy zawrotnym – został powołany na stanowisko „koncypisty“, to znaczy miał od tej chwili prawo do „samodzielnego «koncypowania» listów handlowych i innych pism, wędrujących potem w celu dalszego użycia i podpisania do dyrekcji i zarządu; były to dokumenty urzędowe, których z reguły już nie sprawdzano zdanie po zdaniu, za których finansowe i jurystyczne koncekwencje Zakład jednak ręczył“ (tamże, s. 411).

Na Poříčí 7

Kiedy przełożony Kafki nazywał go „wyśmienitą siłą konceptową“, miał na myśli szczególny zakres umiejętności młodego pracownika – jego merytoryczną, prawniczą, proceduralną skrupulatność i nadzwyczajną umiejętność ubierania w słowa nawet najtrudniejszych kwestii szczegółowych. Jak wyjaśnia Reiner Stach, Kafka działał na pograniczu ludzkich dramatów (robotnicy poszkodowani, okaleczeni, zranieni podczas pracy) i ludzkiej chciwości (właściciele fabryk, zakładów produkcyjnych i budowlanych). Do jego najważniejszych zadań należało znajdowanie wąskiej ścieżki mediacji między niemal wykluczającymi się interesami, przekonywanie do rozwiązań potrzebnych, lecz trudnych do osiągnięcia. Jak wynika z dokumentów, swoje zadania wykonywał więcej niż dobrze. W pierwszych miesiącach powierzono mu, na przykład, napisanie kilku specjalistycznych artykułów. Ich tytuły: Zakres przymusu asekuracyjnego w budownictwie i przemyśle uzupełniającym, Objęcie przymusem asekruracyjnym prywatnych przedsiębiorstw automobilowych, Zapobieganie wypadkom w kamieniołomach. Niemal od samego początku do jego obowiązków należały podróże inspekcyjne po Czechach. Zajmował się „zaszeregowywaniem“ zakładów i fabryk do poszczególnych grup ryzyka, sprawdzał stopień wdrażania mechanizmów ochrony pracy, rozmawiał z pracodawcami i pracownikami.

[...]

Mimo wszystkich komplikacji związanych z wykonywanymi obowiązkami pisarz wytrwał na stanowisku w Robotniczym Towarzystwie Ubezpieczeń aż do lipca 1922 roku, kiedy to w wieku trzydziestu dziewięciu lat oficjalnie przeszedł na emeryturę. Gruźlica wydatnie ograniczała już jego aktywności.

Dziś w budynku, w którym mieściła się ubezpieczalnia, działa hotel „Century Old Town Prague“. Na parterze ulokowano restaurację typu paryskiego o kafkowskiej nazwie „Felice“.




Pełen tekst w praskim numerze dwumiesięcznika  „Topos” (2023, nr 1-2) – do nabycia w salonach  EMPiK.

 

 CZYTAJ TAKŻE:

 




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz