piątek, 9 listopada 2012

Nowy wiersz w "Toposie"



Niżyński. Ostatni taniec


są pozbawione ciężaru
drobiny pyłu w powietrzu

ludzkie ciało
w czarnej pustce
to przedłużenie smugi
światła

człowiek na krzyżu
milczy

lewa stopa odrywa się
od podłoża
i kąpie
w tym co świetliste

są pozbawione głosu
drobiny pyłu w powietrzu

bóg zamieszkuje
w śmierci ale żyje
ciało

włókna mięśni
żyły nabrzmiałe
ścięgna skóra
napięta cielista
tańczą

jakby były wirem meteorów
krwawym ogonem komety

tak boli dusza

wojna jest w nas
wojna wychodzi z brzucha
w trzewiach ma pomieszkanie

ciało
zrywa się
do skoku
i na jedno uderzenie serca
zawisa
w powietrzu

biją w nie pociski pyłu


Suvretta-Haus, Sankt Moritz, 19 stycznia 1919 r.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz