sobota, 11 października 2014

Jeden dzień na Łączce (c.d.)


[część trzecia]

Rodziny zamordowanych odwiedzają Łączkę; z przodu Prezes IPN [fot. P. Dakowicz]


Idą!” ‒ mówi któryś z wolontariuszy. I rzeczywiście, kilkaset metrów od Łączki , w dalekim planie alejki mającej swój początek na tyłach Domu Pogrzebowego, między kwaterami „A dod”, „N” i „N II” a Biurem Cmentarza Wojskowego, ukazuje się grupka osób zdążających, wolnym krokiem, w naszym kierunku. Kiedy dochodzą do wysokości pomnika smoleńskiego, są już całkiem dobrze widoczni. Ponieważ ścieżka między kwaterami „Ł” i „MII” jest rozkopana, nieco wcześniej skręcają w prawo, potem w lewo, by po kilkudziesięciu krokach stanąć przed kopczykiem z kamieni, usypanym na miejscu dawnego pomnika ofiar komunistycznego terroru. Przed prostym krzyżem zbitym z sosnowych gałęzi czynią znak krzyża, zapalają znicze.

Są wśród nich przedstawiciele trzech generacji: rówieśników, dzieci i wnuków. Każda z nich została naznaczona w inny sposób. Każda inne zadania miała lub ma do wykonania.


Cmentarna ławeczka


Lidia Lwow-Eberle [fot. P.D.]
Swoim życiowym doświadczeniem mogłaby obdzielić kilka osób. Dziewczyna z rosyjskiej arystokracji, która postanowiła być Polką. Jej rodzina salwowała się ucieczką z kraju ogarniętego bolszewicką pożogą, osiadła w Nowogródku. Ona sama ukończyła gimnazjum w Święcianach, potem przez rok studiowała prawo na Uniwersytecie Stefana Batorego w Wilnie. W trakcie wojny zabrana z domu do partyzantki, służyła, najpierw jako kucharka, później jako sanitariuszka, w oddziałach „Kmicica”, „Zapory” i „Łupaszki”. Po zakończeniu działań wojennych przeszła razem z V Brygadą Wileńską AK na Białostocczyznę, następnie na Pomorze. Brygadę rozwiązywano i na nowo powoływano do życia, a ona, sanitariuszka „Lala”, nieprzerwanie wykonywała powierzone jej obowiązki.

Wykonuje je do dziś, wsparta na lasce, przysiadająca na cmentarnej ławeczce. Wnuk (czy prawnuk?) wyciąga znicz z czarnej plastikowej torby, krzesze ogień i stawia lampkę u stóp krzyża.


Pełny tekst w książce Afazja polska (wyd. "Sic!", Warszawa 2015)

http://www.ceneo.pl/Historia_i_literatura_faktu;szukaj-afazja+polska
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz