Żarówki Smierdiakowa
Przyjaciołom klerkom
„58-latek przyznał się do tego, co zrobił i złożył
obszerne wyjaśnienia. Nie wykazał skruchy.
Do ataku miał przygotowywać się przez ostatnie
cztery lata, m.in. studiując Ewangelię.”
nie widziałem
kiedy upadła pierwsza
byłem w rozjazdach
wchodziłem wychodziłem
czytałem pisałem miałem
sprawę z językiem
zamykała się
nade mną
rumiana
gęba
w brzuchu wieloryba
przerzucałem hałdy
obrazów
sprasowanych słów
nie zauważyłem
kiedy upadła druga trzecia
i kolejne
gdy się obejrzałem
nie było już świata
jałowe słońce depresji
wschodziło nad
płaskim krajobrazem
z szarego papieru tektury
czarna farba
zalewała oczy
11-12 grudnia 2012
Smutne te żarówki.
OdpowiedzUsuń